Mój mały raj

Znacie takie powiedzenie: moja łazienka świadczy o mnie. Właśnie. O ile pokój gościnny zawsze jest wizytówką domu, o tyle łazienka bywa traktowana po macoszemu. Bywa – bo to już na szczęście wyjątek nie reguła. Łazienka to miejsce magiczne: tu zażywamy kąpieli, odpoczywamy, organizujemy nasze małe domowe SPA. I choćby z tego powodu warto zaaranżować łazienkę tak, żeby i ona była nasza wizytówką.

Nie ma chyba kobiety, która…

Nie ma chyba kobiety, która myśląc” moja łazienka” nie doznawałaby przypływu ciepłych uczuć: to małe sanktuarium urody, czas dla siebie, piękna aranżacja, artystycznie zorganizowana przestrzeń. Wybór armatury, płytek i akcesoriów łazienkowych jest tak wielki, że każda pani( może i pan, daj Boże. )znajdzie coś dla siebie. Wtedy łazienka będzie naprawdę m o j a. Warto zadbać, aby ta właśnie przestrzeń była maksymalnie spersonalizowana i dostosowana do potrzeb i upodobań użytkowników. W zależności od wielkości łazienki decydujemy się na wannę, prysznic, bidet. – albo na wszystko równocześnie. Moja łazienka ma służyć moim potrzebom, ma ułatwiać mi życie i zapewniać mi komfort. Egoizm.

Oczywiście – w tej materii jest…

Oczywiście – w tej materii jest bardzo zdrowy i im go więcej, tym lepiej. Jeśli oprócz nas łazienki używają też dzieci, sprawmy, że i one poczuły się tu komfortowo. Zapewnijmy im kąpielowe zabawki, kolorowe ręczniki, maty antypoślizgowe i pachnące kosmetyki. Anglicy mawiają: mój dom jest moją twierdzą. Ty zacznij mówić: moja łazienka jest moim małym rajem.